REKLAMA
Jak bez sensu stracić 2500 zł? 21-latkowi wystarczyło BMW i gaz do dechy. Pędził przez Cieszanów 124 km/h – zamiast przepisowo 50 km/h. Wykroczenie zarejestrowali radarowym miernikiem policjanci z lubaczowskiej drogówki. Oprócz słonego mandatu, kierowca dostał 10 punktów karnych i stracił na 3 miesiące prawo jazdy.