Co mu przyszło do głowy? O co mu chodziło? 42-latek przekonywał służby, że na cmentarzu ziemia pochłonęła człowieka.
42-latek z powiatu brzozowskiego postawił na nogi wszystkie służb. Poinformował, że w Humniskach na cmentarzu ziemia przysypała człowieka. Mężczyzna zadzwonił na 112 i zaczął swoją rozmowę tak:
„Proszę mnie połączyć z policją, o wypadek chodzi… Człowiek siedział na krześle przewrócił się i przysypała go ziemia, … za chwileczkę może być za późno” – powiedział poważnym tonem do słuchawki.
Zobacz też:
Na miejsce przyjechała karetka, trzy jednostki straży pożarnej, policja. Co ciekawe, zgłaszający mężczyzna był na miejscu i jeszcze wskazywał miejsce: „O, tu! Tu go zasypało!” – przekonywał.
Ale nic takiego się nie potwierdziło. Nie było żadnej ruszonej ziemi i żadnego przysypanego człowieka. Zgłoszenie okazało się zupełnie nieprawdziwe.
42-latek nazmyślał, choć nie był mocno pijany. Miał nieco powyżej 0,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna będzie tłumaczył się teraz przed sądem. Grozi mu do 8 lat więzienia.