Na chodniku była duża plama krwi. To w tym miejscu została zaatakowana 12-letnia Anastazja. Zaskoczył ją młody bandzior na osiedlu Andersa w Rzeszowie. Sprawca posłużył się nożem. Na szczęście jest już w rękach policji. Ma 16 lat i podobnie jak ofiara pochodzi z Ukrainy.
Do zdarzenia doszło 13 listopada. Policja otrzymała zgłoszenie około godz. 17. Dziewczynka wyszła na chwilę do sklepu. Bandzior zaskoczył ją od tyłu. Zadał kilka ciosów nożem i uciekł.
12-latka piszczała z przerażenia. Była w szoku, ale sama zdołała wyciągnąć komórkę i zadzwonić po swoją mamę, która natychmiast przybiegła na miejsce. Kobieta wezwała pomoc. Jej ranna córka trafiła do szpitala przy ul. Lwowskiej. Przeszła operację. Cudem przeżyła. Ostrze przeszło blisko tętnicy.
Dziewczynka przeszła operację. Aby oszczędzić jej bólu została wprowadzona w stan sztucznej śpiączki. 15 listopada lekarze ją wybudzili. Pacjentka czuje się coraz lepiej. Czeka ją jeszcze długie leczenie. W szpitalu zostanie dwa tygodnie.
12-latka pochodzi z Ukrainy, ale w Polsce mieszka od 10 lat. – Jesteśmy w szoku. To straszne, że spotkało to niewinne dziecko – mówią ludzie z pobliskiego bloku.
Podejrzany był w rękach policji już następnego dnia
Policja tuż po zdarzeniu zorganizowała obławę i prowadziła poszukiwania napastnika. Poszukiwany był młody mężczyzna. 14 listopada śledczy przekazali, że podejrzany został zatrzymany. Okazało się, że chłopak był cały czas w pobliżu. Od niedawna wprowadził się z rodziną do tego samego bloku, w którym mieszka ofiara. Podejrzany to 16-letni Kyrylo H. z Ukrainy.
Prokuratura traktuje napad jako usiłowanie zabójstwa. Ale, aby sprawca mógł odpowiadać z kodeksu karnego, musi się na to zgodzić sąd rodzinny.
16 listopada sąd postanowił umieścić nieletniego w schronisku. W dalszym toku postępowania będzie badał, czy Kytylo H. może być traktowany jak dorosły przestępca. W sprawie muszą wypowiedzieć się biegli, którzy ocenią rozwój nastolatka.
Napastnik przed sądem przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia. Motyw jego działania jest niejasny. Możliwe, że był to zwykły bandycki napad z chęci rabunku. Dzień wcześniej 16-latek groził innej Ukraince.