Kopniaki, ciosy pięścią, szarpanie za włosy i za ubranie. Tę bitwę między dwiema dziewczynami, z których jedna jest uzbrojona w kastet, ogląda tłum rówieśników. Krzyczą i dopingują: „dwaj ją!”, „po ryju”. Stoją, śmieją się i nagrywają komórkami. Nikt nie ma odwagi przerwać tej bezsensownej bójki, która wcale nie jest na niby.
Wszystko działo w Brzozowie. Filmiki trafiły do sieci i sprawą zajęła się policja. Jak ustaliła, poróżniły się dwie nastolatki 15 i 17 latka. Powiedziały sobie, że wyjaśnią swoje problemy następnego dnia na długiej przerwie. Spotkały się na skwerku i doszło do rękoczynów.
Według policji, poszkodowana jest 15-latka, która została lekko ranna. Starsza dziewczyna miała zaatakować pierwsza, a do tego używać kastetu, który dostała od swojego rówieśnika. Dlatego on i 17-latka usłyszeli zarzuty.
Zobacz też:
– Dziewczyna odpowie za spowodowanie lekkiego uszczerbku na zdrowiu, przy czym, zarzucany jej czyn, miały charakter chuligański. Natomiast 17-latek usłyszał zarzut udzielenia pomocy w tym przestępstwie. Grozi im za to do 2 lat więzienia – informuje oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Brzozowie.
To nie koniec sprawy. Policja próbuje zidentyfikować widzów. Mogą odpowiadać za nieudzielenie pomocy, podżeganie do popełnienia przestępstwa.
O bójce zrobiło się głośno w całej Polsce. Informują o niej media. Co było zarzewiem całego konfliktu? Oto co 17-latka powiedziała w Uwadze TVN:
– Były rozsyłane jej nagie zdjęcia, które wysłała swojemu chłopakowi. Ten chłopak rozesłał je po całej budowlance, ekonomiku i liceum. Poszło to na mnie, że to niby ja rozesłałam, a tak naprawdę to już kilka miesięcy temu każdy te zdjęcia miał i każdy się z tego śmiał, ale ona się oczywiście tym nie przejmowała i rozsyłała je nawet kolejnym chłopakom, kolejne takie zdjęcia i filmiki – powiedziała w rozmowie z TVN 17-latka.
Dodała też, że 15-latka miała obrażać jej rodzinę. Przyznała jednak, że żałuje, iż użyła kastetu.