Gdyby nie tragiczny wypadek w Jadachach, miniony świąteczny weekend na drogach regionu można byłoby uznać za bezpieczny. Policja właśnie zrobiła małe podsumowanie.
Od Wielkiego Piątku do Poniedziałku Wielkanocnego drogi znalazły się pod szczególnym nadzorem drogówki. Większa liczba patroli i groźba surowego mandatu, wpłynęła na styl jazdy kierowców.
Funkcjonariusze monitorowali dopuszczalną prędkość pojazdów i reagowali na wykroczenia, szczególnie te najbardziej niebezpieczne:
Zobacz też:
- nieprawidłowe wyprzedzanie,
- omijanie i wyprzedzanie pojazdów przed i na przejściach dla pieszych,
- przekraczanie dopuszczalnej prędkości,
- nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu,
- niestosowanie się do obowiązku korzystania z pasów bezpieczeństwa.
Przez te kilka dni stwierdzono 6 wypadków. Niestety, w jednym z nich życie straciły dwie osoby. To małżeństwo, które wjechało pod pociąg w Jadachach.
Policja w sumie zatrzymała 24 nietrzeźwych kierowców.
[table id=1 /]