To nie była spokojna noc w spokojnej wsi Bachórzec pod Przemyślem. Mieszkańcom spać nie dała głośna impreza w wynajmowanym domu. Muzyka i pijackie okrzyki niosły się na całą okolicę. Wezwano policjantów, aby uciszyli towarzystwo.
Mundurowi na miejscu zastali 10 osób. Szczególną uwagę zwrócił na siebie 32-latek, który nerwowo odrzucił woreczek. Okazało się, że mężczyzna ma więcej woreczków, a w nich: marihuanę, amfetaminę oraz MDA. Twierdził, że wszystko zakupił przed imprezą.
Mieszkaniec Przemyśla został zatrzymany. Usłyszał zarzut posiadania środków odurzających. Grozi mu do 3 lat więzienia.
Zobacz też:
Zobacz też:
Wypadki na quadach. Kobieta pomyliła gaz z hamulcem
Akcja na Jeziorze Solińskim. Uratowali żeglarzy i psa