To nie był zwykły lot. Pasażerski samolot musiał pilnie zawracać do Polski. Awaryjnie wylądował na lotnisku Rzeszów-Jasionka. Pomocy lekarskiej potrzebował jeden z pasażerów.
Wszystko działo się w środę, 27 października przed południem. Na lotnisku Rzeszów-Jasionka awaryjne lądował pasażerski Boeing 737-800, który wykonywał rejs z Warszawy do Hurghady w Egipcie. Kiedy maszyna była już nad Rumunią jeden z pasażerów źle się poczuł. Około 50-letni mężczyzna miał problemy kardiologiczne. Pilot zdecydował, że zawróci do Polski. Wybrał najbliższe lotnisko – w Rzeszowie.
Samolot bezpiecznie wylądował. Pasażer wysiadł razem z żoną. O własnych siłach opuścił pokład i karetka zabrała go do szpitala na badania.
Zobacz też:
W Jasionce załoga uzupełniła paliwo i samolot kontynuował swój rejs. Na jego pokładzie było 158 osób.