REKLAMA
Dwa auta z mroczną przeszłością wpadły na granicy.
W Korczowej zatrzymano toyotę, którą kierowała 49-letnia Ukrainka. Okazało się, że roczny samochód, którym chciała wjechać do Polski, został skradziony w Grecji.
W Krościenku Straż Graniczna zatrzymała natomiast lexusa NX300h (rok prod. 2016), którego 62-letni Ukrainiec próbował wywieźć z Polski. Auto miało przebite numery.
Zobacz też:
Wartość każdego z ujawnionych pojazdów ocenia się na ok. 130 tys. zł.