Zazdrość o dziewczynę była powodem brutalnego ataku nożownika w Stalowej Woli. Ranny 27-letni Cyprian w ciężkim stanie trafił do szpitala. 18-letni napastnik Wiktor S. zbiegł, ale po kilku godzinach trafił w ręce policji. Usłyszał zarzuty usiłowania zabójstwa. 16 czerwca sąd tymczasowo go aresztował
Do zdarzenia doszło 14 czerwca około godziny 17:30 w kompleksie garaży przy Popiełuszki 39. Swój boks ma tutaj 27-latek. Parkuje w nim samochód i swój sportowy motocykl. Pokrzywdzony Cyprian był kompletnie zaskoczony atakiem napastnika. Bandzior jak w amoku dźgał go nożem, zadając ciosy raz po raz. Ofiara doznała ran kłutych klatki piersiowej, pleców i szyi. Przeszła operację. Jej stan określany jest jako stabilny.
Sprawca zbiegł, ale od razu był znany policji. Poszukiwany 18-letni Wiktor S. został zatrzymany jeszcze tego samego dnia. I nie trzeba było daleko szukać. Ujęto go w pobliżu komendy policji, do której postanowił się zgłosić.
Podejrzany w czwartek – 15 czerwca – usłyszał zarzut dotyczący usiłowania zabójstwa. Według śledczych motywem miała być zazdrość o dziewczynę.
18-latek początkowo na policji złożył wyjaśnienia, ale w jego mniemaniu nie była to próba zabójstwa. Podczas przesłuchania w prokuraturze nie przyznał się winy. Odpowiadał tylko na pytania obrońcy.
Śledczy wystąpili z wnioskiem o aresztowanie podejrzanego. 16 czerwca sąd zgodził się aresztować go na okres trzech miesięcy.
Za zbrodnię usiłowania zabójstwa grozi od 8 lat więzienia.