Nie udało się uratować życia 10-letniego chłopca, który zadławił się jedzeniem. Dramat rozegrał się na terenie ośrodka Czyste w Grodzisku Dolnym w powiecie leżajskim. Dziecko w krytycznym stanie trafiło do szpitala w Rzeszowie. Lekarze byli bezradni. Teraz prokuratura wyjaśnia okoliczności tragedii.
Bartek pochodził z Przeworska. Był z rodzicami, odpoczywał nad zalewem. Postanowił coś zjeść i nagle się zadławił kęsem mięsa z grilla. Nie mógł złapać oddechu, zrobił się cały siny, zaczął się dusić. Mimo natychmiastowej reanimacji, w ciężkim stanie trafił do szpitala wojewódzkiego nr 2 w Rzeszowie. Lekarze byli bezradni. W nocy z 2 na 3 sierpnia dziecko zmarło. W miniony czwartek odbył się jego pogrzeb.
Śledztwo wszczęła prokuratura, która zarządziła sekcję zwłok.
Zobacz też:
– Wstępne wyniki sekcji wskazują, iż przyczyną śmierci był niedotlenie mózgu skutkujące masywnym obrzękiem mózgu, na skutek zadławienia spowodowanego zaaspirowaniem do dróg oddechowych treści pokarmowej – informuje Katarzyna Leszczak, prokurator rejonowa w Leżajsku.