23-latka z Belgii zamieszana jest w oszustwo 66-letniej seniorki z Jarosławia. Młoda kobieta podawała się za policjantkę.
To było klasyczne oszustwo „na policjanta” i jeden z najdziwniejszych dni w żuciu jarosławianki. Kobieta otrzymała dziwne telefony. Najpierw zadzwonił kurier, a za chwilę „policjant CBŚP”. Twierdził, że grasuje szajka fałszywych kurierów i wyłudza pieniądze, a on chce ich złapać. Rozmówca wymusił na ofierze taką presję, że ta uwierzyła mu w każde słowo i co najgorsze – w ciemno spełniła wszystkie polecenia.
Poszła do banku, wybrała 23 tys. zł i przekazała je przysłanej „pani policjant” po cywilnemu.
Osobą, która odebrała gotówkę okazała się właśnie 23-latka z obywatelstwem Belgii. Oszustka została namierzona w Zabrzu. Teraz jest aresztowana. Grozi jej 8 lat więzienia.
Zobacz też:
Wypadek przez słońce. Ciało niebieskie mandatu jednak nie dostanie
Fatalna pomyłka. Auto z seniorami wjechało w ścianę Domu Ludowego
Jest najstarszą Europejką. W Przeworsku mówili na nią „Kluska”