Sąd w Dębicy aresztował 20-latka, który umówił się z 13-latką. Mężczyzna odpowie z przepisów kodeksu karnego dotyczących pedofilii.
Dziewczynka w towarzystwie swojego dorosłego kolegi na ulicy słaniała się na nogach. Wyglądała jakby była pod wpływem narkotyków. Jeden z kierowców zobaczył tę bulwersującą scenę i powiadomił policję.
Okazało się, że 13-latka jest nietrzeźwa. Wróciła pod opiekę rodziców, a mężczyzna po spisaniu danych został zwolniony, ale tylko na chwilę. Szybko wyszło na jaw, że jest prowadzone wobec niego postępowanie dotyczące namawiania do seksu osoby nieletniej.
Zobacz też:
20-latek z Tarnowa został dokładnie przesłuchany. 13-latkę poznał na portalu społecznościowym. Korespondował z nią przy pomocy Messengera. Dziewczynka miała mu z kolonii wysłać nagie zdjęcia i przekonywać, że ma 16 lat. Mężczyzna powiedział śledczym, że nie wiedział jaki jest faktyczny wiek poznanej w sieci nastolatki. Nie poprzestał na wirtualnej znajomość. Doszło do spotkania i jak wynika z prowadzonego przez prokuraturę śledztwa – także do zbliżenia między dzieckiem a mężczyzną. Następnego dnia 20-latek znów się umówił z nastolatką, ale tym razem randkę przerwała policyjna interwencja.
Mężczyzna został aresztowany na okres dwóch miesięcy. Grozi mu do 12 lat więzienia.
Polski kodeks karny określa jasno, że kontakty seksualne z osobą poniżej 15 roku życia są przestępstwem. Nie ma znaczenia, że osoba małoletnia może nawet godzić się na takie kontakty. Prawodawca uznaje, że stopień rozwoju osoby poniżej tej granicy wieku jest niewystarczający, aby jej wola miała walor społeczny i prawny. Dlatego sprawca, który dokonuje takiego czynu zawsze narusza wolność seksualną małoletniego i wyrządza krzywdę.