REKLAMA
Mieszkaniec Wiśniowej w pow. strzyżowskim zgubił saszetkę z 11 tys. zł. – Wszystkie moje oszczędności! – napisał właściciel w liście do komendanta.
Pechowiec w liście dziękuje za pomoc dzielnicowemu, który odnalazł go i przekazał zgubę w kilkanaście minut, nim sam zorientował się, że stracił fortunę.
Ale w tej sprawie jest jeszcze inny bohater. To uczciwy znalazca, który zobaczył saszetkę na drodze i natychmiast przyniósł na posterunek.